Ice Ice Baby czy Bamboléo to utwory, które w kilku pokoleniach wywołują nostalgię i poczucie letniego komfortu. W poprzednich latach Festiwal Oldies kojarzony był głównie z sentymentalnymi wyborami w Ostrawie, które w tym roku przekształciły się w Top Festiwal. O tym, co to oznacza i czy powinniśmy się obawiać utraty nostalgicznego przystanku w środku lata, rozmawialiśmy z organizatorem festiwalu Janem Válkiem.
TOP Festiwal zbliża się wielkimi krokami. Jak wyglądają ostatnie dwa miesiące przed jej wybuchem? Nad czym teraz pracujesz?
W tym momencie trwają ustalenia dotyczące przyjazdów, prób dźwięku, zakwaterowania i wszystkiego, co niezbędne dla dobrego samopoczucia wykonawców.
Kiedy ten rok się skończy, ile będziesz miał wolnego, zanim będziesz musiał spieszyć się z powrotem do pracy i przygotowywać się na następny rok?
Znamy już daty kolejnych lat x lat do przodu, niektórych wykonawców już umawiamy na ten termin, czyli ponad roczny do przodu, dla niektórych nawet 2 lata do przodu. Dla niektórych komunikacja jest długa i wymagająca. Znów urlopu nie jest dużo, ale raz w roku trzeba oczywiście odpocząć na chwilę, przynajmniej na 14 dni i poświęcić się rodzinie.
Czy w tegorocznym programie jest występ, na który osobiście najbardziej czekasz w tym roku?
Dla mnie to Gipsy Kings, ale co roku czekam na nich wszystkich. Ogólnie lubię muzykę.
A czy jako organizator masz w ogóle czas, aby cieszyć się festiwalem i po prostu cieszyć się koncertem bez żadnych zmartwień?
Chciałbym powiedzieć, że tak, ale w ciągu x lat, kiedy sprowadziliśmy do Ostrawy 10 grup i piosenkarzy, widziałem tylko kilku.
Przeszliście od organizacji Festiwalu Oldies, który skupiał się na latach 90., do koncepcji o nieco szerszym zasięgu. Co Was skłoniło do tego? Czy fani, którzy przychodzili cię oglądać z nostalgią, zaczynają się martwić?
Z pewnością nie, wręcz przeciwnie! Zmartwienia mogą zniknąć. Festiwal oldies był świetny, w zasadzie jako pierwsi sprowadziliśmy do Czech, Ostrawy grupy, których nikt nie zaprosił lub których nigdy tu nie było. W ciągu 7. roku sprowadziliśmy tu ponad 40 grup z lat 90-tych. W tym samym czasie zaczęły pojawiać się różne inne wydarzenia tego typu, a nasza ekskluzywność zaczęła zanikać. Może dalibyśmy radę jeszcze rok, dwa, ale nazwa Oldies dość mocno ograniczała nas w wyborze wykonawców. TOP festiwal otwiera nowe możliwości i jeśli postawimy na jakość, TOP festiwal nie ma granic.
Jakie było Twoje pierwsze wydarzenie festiwalowe, które zorganizowałeś i jak poczyniłeś postępy od tego czasu?
Pierwszy rok, muszę przyznać, był bardzo wymagający. Mamy doświadczenie z eventami, ale nie na tak dużą skalę. Musieliśmy stworzyć zespół, któremu mogliśmy jak najbardziej zaufać. Dziś przygotowujemy ósmą edycję festiwalu, co prawda pod nową nazwą, ale zespół pozostaje ten sam. A to jest bardzo ważne. Każdy wie, co ma robić, chociaż oczywiście każdy rok przynosi nam nowe doświadczenia i w tej pracy nigdy się nie nudzi. Ale patrząc wstecz, festiwal Oldies był jednym z największych tego typu w Czechach i trzecim co do wielkości festiwalem w Ostrawie. Chcielibyśmy więc kontynuować festiwal Top i ponownie znaleźć się w pierwszej trójce.
Czy jest coś, co chciałbyś powiedzieć czytelnikom, którzy rozważają przyjazd na festiwal?
Może po prostu, jak co roku, wnosimy do Ostrawy coś nowego, czego tu jeszcze nie było i może już nigdy nie będzie, więc nie przegapcie festiwalu Top, bo Vanilla Ice prawdopodobnie nie przyjedzie po prostu znów do Ostrawy.
autor: Michaela Nakládalová
Prawdziwa ikona współczesnej muzyki przybywa do Ostrawy. Moby, jeden z najbardziej wpływowych artystów ostatnich trzech dekad, zaprezentuje występ, który obiecuje euforię, emocje i dobrą zabawę. Urodzony w Nowym Jorku producent, kompozytor i multiinstrumentalista zmienił oblicze muzyki elektronicznej swoim przełomowym albumem „Play”, w którym połączył pulsujące rytmy z gospel, soulem i ambientem w sposób, który spodobał się milionom ludzi na całym świecie.
Stadion piłkarski dla Baníka powróci na słynne Bazalje w Ostrawie. Zaprojektowają go hiszpańscy architekci z prestiżowego studia L35 Arquitectos z Barcelony. Stoją oni m.in. za przebudową stadionu Realu Madryt. Hiszpański projekt wygrał międzynarodowy konkurs architektoniczny zorganizowany przez miasto Ostrawa.
Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. podpisała dziś z Zakładami Mechanicznymi „BUMAR-ŁABĘDY” S.A. umowę inwestycyjną dotyczącą realizacji strategicznego projektu dofinansowanego ze środków Funduszu Inwestycji Kapitałowych w wysokości 850 mln zł. Przedsięwzięcie ma doprowadzić w gliwickiej Spółce do ustanowienia zdolności do produkcji nowoczesnych kołowych oraz gąsienicowych pojazdów opancerzonych z możliwością wsparcia i zabezpieczenia również dodatkowej produkcji podwozi dla armatohaubicy samobieżnej KRAB.
jest wyspecjalizowaną firmą budowlaną działającą na terenie całej Republiki Czeskiej oraz krajów UE.
Frekomos
dle firemní klasifikace
Czechy, Kraj morawsko-śląski
Portal i-Region.eu
na podstawie doświadczenia
Czechy, Kraj morawsko-śląski
Portal i-Region.eu
na podstawie doświadczenia
Czechy, Kraj morawsko-śląski