Wolski: Nie spieszę z kondolencjami, chcę ciszy

28.01.2019
Šipka

Wolski: Nie spieszę z kondolencjami, chcę ciszy

Jak łatwo się domyśleć artykuł dotyczy śmierci Pawła Adamowicza. Dobrym zwyczajem jest nie robić cyrku z pogrzebu, uszanować sytuacje.

Śmierć (szczególnie nagła), jak i urodzenie należą do najbardziej intymnych i osobistych przeżyć w rodzinie. Dobrym zwyczajem, wręcz obowiązkiem jest uszanowanie spokoju rodziny w takiej sytuacji. Pozwolić przeżyć tą sytuację na swój sposób, pozwolić im dokonać pochówku i żałoby. Z jakiego powodu pchamy się z kondolencjami, po cóż chcemy się tam wepchać? Cóż mądrego i pomocnego chcemy zrobić, powiedzieć w takiej chwili? W obliczu ostateczności wszystko, co powiemy i tak jest nieistotne, wręcz głupie. Więc cóż mądrego mamy do powiedzenia zmarłemu, rodzinie, Bogu, że tak koniecznie chcemy zabrać głos? Może chcemy się w prosty sposób wyplątać ze zbiorowego poczucia winy za podsycanie naszej narodowej wojenki. Szybko chcemy stanąć po dobrej stronie – czyli której? Szybko też chcemy wskazać winnego i już mamy spokój.

Szczerze współczuję rodzinie Pawła Adamowicza. Współczuje podwójnie i z powodu tragicznej śmierci i z powodu upublicznienia. Współczuje, że nie mogą (i nie będą mogli) intymnie, w spokoju, na swój sposób przeżyć tych trudnych chwil. Współczuje im tych gapiów, pseudo „wycieczek” pod dom, niekończących się telefonów pseudo znajomych, którzy nagle sobie o nich przypomnieli. Reakcja społecznej niezgody na przemoc (wszelką, nie tylko tą, w tym miejscu i czasie) jest słuszna, jednak egzaltacja i licytowanie się pamięcią o zmarłym, przeżywaniem żałoby, już nie!

Zasadniczo mógłbym zakończyć już refleksję, gdyby nie fakt, że śmierć Pawła Adamowicza ma jeszcze inny aspekt – publicznej zbrodni i przemocy. Aspekt przyczyny (drogi do zbrodni), czynu i konsekwencji. Pytania o to, co się stało, co ze sprawcą są oczywiste i zadawanie ich tu byłoby obrażające dla inteligencji czytelników. Istotne jest pytanie dlaczego ludzie tacy jak sprawca istnieją, za jaką przyczyną wzrastają w nienawiści? Aby odpowiedzieć na to pytanie należy się zastanowić dlaczego pławimy się we wzajemnych oskarżeniach, rywalizacji, stawianiu na swoim. Zastanówmy się przez chwilę, co by było gdybyśmy przestali. Jak wyglądał by nasz świat bez strachu, kompleksów, chciwości, rywalizacji, pielęgnowanych krzywd i stawiania na swoim. Ktoś powie, że byłby nudny, co bym wtedy robił, czym się zajmował. Więc spytam, z czego się składa nasze życie? Jeśli z tego, co powyżej, to przykro. Tu jest też odpowiedź skąd się biorą „tacy ludzie”. Człowiek jest produktem kultury, w której żyje. Jaką mamy kulturę, takich ludzi tworzymy. Nie jest to szukaniem winnych, czy usprawiedliwianiem sprawcy – w żadnym wypadku. Jest refleksją nad tym, co można zrobić. Nie w tysięcznych marszach, zniczach itp., tylko codziennie w naszych relacjach. Czy to realne, czas pokaże. Co zrobimy po pogrzebie, rozpętamy kolejną wojenkę, tym razem na pomniki, nazwy ulic, skwerów. Szkoda, że nie potrafimy tak zwyczajnie, po ludzku siedzieć cicho. Dopiero po tej ciszy zacznijmy żyć od nowa – ciszej, spokojnie, bez rywalizacji, racji, szybkiego zrzucania winy na innych, bez pisania własnej beatyfikacji).

W całym tragizmie sytuacji są też pewne światełka. Jednym z nich jest reakcja Gdańszczan. Zaczęło się od poniedziałku (14 stycznia), po informacji o śmierci – mieszkańcy Gdańska przyszli na Długi Targ i milczeli. W Gdańsku i innych miastach widzieliśmy wspaniałe postawy obywatelskie. Przy pogrzebie, w Gdańsku godna, obywatelska, pełna szacunku była cisza. Czy Polska weźmie przykład z Gdańska? Nie sposób odpowiedzieć na to pytanie, można mieć tylko nadzieję. Ta nadzieja zależy od nas, naszych postaw i tego co akceptujemy, co chcemy czytać, oglądać, czego słuchać. Podczas pogrzebu w bazylice Mariackiej dominikanin o. Ludwik Wiśniewski apelował „Cała Polska czeka, ażeby z Gdańska wyszło przesłanie, które dotrze do każdego Polaka, i które przywróci moralną równowagę w naszym kraju i w naszych sercach”. Można zadać pytanie dlaczego ten apel jest potrzebny. Czy sięgnęliśmy już takiego dna, że tylko się odbić? Niestety dno agresji, wykluczenia, poniżeń, rywalizacji, oskarżeń jest blisko i apel jest potrzebny. Obserwujemy wiele godnych pochwały postaw obywatelskości, deklaracji moralnych. Szczególnie, że w liczebności siła. Czy podobna obywatelskość będzie nam towarzyszyć, gdy zobaczymy chamstwo w autobusie, czy prześladowania i znęcanie się w szkole? Czy dalej przyzwolimy znajomym na agresję, wulgarność, chamstwo, bo przecież to nic takiego i znamy się już tyle lat? Czy przestaniemy oglądać, słuchać, audycji wzmacniających przemoc, rywalizację i wykluczenie? Czy przestaniemy oglądać debaty publiczne czekając na moment, żeby powiedzieć „ty patrz, ale mu dokopał”?

Gdzieś w naszych relacjach między impulsem a czynem zgubił się mózg i brakuje refleksji, chwili ciszy. Jedną z istotnych lekcji, w tak trudnych okolicznościach, jest właśnie cisza. Oby było jej więcej w naszym życiu. Ciszy przepełnionej refleksją zanim się odezwiemy.

 

Autor: dr Aleksander Wolski,  socjolog, Dziekan Wydziału Zamiejscowego Górnośląskiej Wyższej Szkoły Handlowej

 
 
02.06.2025
Katowice

W Żorach, przy osiedlu Powstańców Śląskich 23, otwarto autonomiczny sklep Piko24, który działa całkowicie bezobsługowo, opierając się na technologii opartej o sztuczną inteligencję stworzoną przez polskich inżynierów. Punkt uruchomiono 1 czerwca, a dostęp do niego możliwy jest przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Sklep nie posiada ani kas tradycyjnych, ani samoobsługowych. Nie ma też sprzedawców. Klienci muszą jedynie zainstalować aplikację, zarejestrować numer telefonu i dodać kartę płatniczą. Następnie skanują kod QR przy wejściu, wybierają produkty z półek i wychodzą – płatność zostaje pobrana automatycznie. System sam wykrywa, co zostało zabrane.

16.05.2025
Katowice

Katowice Airport rozwija ofertę dla klientów biznesowych. Na lotnisku oddano do użytku nowoczesny hangar przeznaczony dla samolotów General Aviation. To największy tego typu obiekt w historii portu – jego konstrukcja pozwala na obsługę odrzutowców i śmigłowców w najwyższym standardzie.

16.05.2025
Ostrava

Liczba ludności kraju morawsko-śląskiego zmniejszyła się o 6591 osób do 1,183 mln w ciągu 2024 r. Spadek ten spowodowany był nie tylko nadwyżką zgonów nad urodzeń żywych (o 4993 osoby), ale także ujemnym saldem migracji (–1598 osób). W porównaniu z rokiem 2023 odnotowano znacznie mniej urodzeń żywych, imigrantów i małżeństw, podczas gdy liczba emigrantów rosła rok do roku. Liczba zgonów i rozwodów pozostała na tym samym poziomie.

Frekomos

dle firemní klasifikace

Czechy, Kraj morawsko-śląski

Portal i-Region.eu

na podstawie doświadczenia

Czechy, Kraj morawsko-śląski

Portal i-Region.eu

na podstawie doświadczenia

Czechy, Kraj morawsko-śląski