Majątek Michała Sołowowa, działającego w branży chemicznej, szacuje się na 70 miliardów koron. Jego firma chemiczna Synthos, duży producent kauczuku syntetycznego i polistyrenu, podpisała ostatnio memorandum z amerykańsko-japońskim konsorcjum GE Hitachi Nuclear Energy. Powinno to doprowadzić do powstania reaktora jądrowego na Śląsku, który prawdopodobnie stanie w pobliżu Oświęcimia, na dużym terenie przemysłowym fabryki chemicznej od Sołowowa.

Powinien to być mały reaktor jądrowy typu BWRX-300, którego moc osiągnie 300 megawatów. Dla porównania, klasyczne duże reaktory zwykle mają moc około tysiąca megawatów. „Małe reaktory modułowe mogą odegrać ważną rolę w rozwiązywaniu problemów energetycznych Polski, modernizacji energii kraju i niezbędnej dekarbonizacji” - powiedział Sołowow. „Będzie to miało pozytywny wpływ na nasz przemysł i cały naród” - dodał.

 „BWRX-300 to przełomowa innowacja dla przemysłu, w którym istotnym problemem stały się koszty. Dzięki naszemu podejściu „design-to-cost” projektujemy go tak, żeby był konkurencyjny pod względem kosztów w odniesieniu do gazu, odnawialnych źródeł energii i innych form produkcji energii” - powiedział Jon Ball, wiceprezes wykonawczy GEH Nuclear Power Plant Projects.

Obecnie na świecie istnieje kilkadziesiąt  tego typu reaktorów. Podobne projekty planowane są również w Rosji, Chinach, Korei Południowej, Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie. Budowa elektrowni jądrowych jest również często dyskutowana w Polsce, gdzie do 2040 roku Ministerstwo Energii chciałoby zbudować sześć reaktorów o łącznej mocy od sześciu do dziewięciu gigawatów.

 Budynek, który planuje miliarder Sołowow, mógłby zostać ukończony znacznie wcześniej, być może już w roku 2027. I, jak mówi polski dziennik Puls Biznesu, łączna wartość inwestycji nie powinna przekroczyć miliarda dolarów.

autor: Petr Sobol